Miała być największa premiera roku, z którą nic nie może się równać. Przez chwilę zastanawiałem się jednak, czy nie mam do czynienia z największym zawodem ostatnich lat.
Wydane oryginalnie na konsoli PS Vita Ys: Memories of Celceta ląduje na PS4. Port zrobiono przyzwoicie, choć deweloperzy mogli włożyć nieco więcej serca w ten projekt.