Borderlands ewoluuje w takim kierunku, jakiego byśmy po serii oczekiwali. O ile nie widzę sensu w ogrywaniu tego na PS4, tak wersji ana PS5 oferuje solidny skok jakościowy.
Młode dziewczyny w bikini, ostre jak brzytwa katany i hordy zombie, które przerabiane są na mielonkę. Nie, to nie opis kina klasy Z, a wstęp do Onee Chanbary.